W środę 12 lutego 2020 roku Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu postanowiło uruchomić agregat znajdujący się w Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku.
Dzięki pomysłowości Marcina Bojanowskiego oraz Pawła Drozdy, we współpracy z Robertem Dziembą i Pawłem Urbaniakiem, udało się zrealizować projekt uruchomienia agregatu w Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku. "Ciągle twierdzę, że obiekt 3001 ma ogromny potencjał. Dziś uruchomiliśmy kolejny eksponat, co dowodzi, że to muzeum naprawdę żyje" – mówi Starosta Kołobrzeski Tomasz Tamborski. "Agregat będzie naszą atrakcją od tego sezonu turystycznego. Będziemy chcieli uruchamiać go dla turystów, choć wymaga on jeszcze pewnych prac po to, żeby mogło to dziać się automatycznie w pełni bezpiecznie" – deklaruje Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
50 lat temu Sowieci otrzymali w swoje użytkowanie zbudowany przez Polaków kompleks w Podborsku, składający się m.in. z dwóch magazynów amunicji atomowej (obecnie Muzeum Zimnej Wojny). Były one hermetyzowane i mogły wytrzymać 5 atmosfer nadciśnienia w czele fali uderzeniowej, gdyby w tych okolicach doszło do detonacji ładunku jądrowego. Wyposażono je, obok instalacji do elaboracji głowic i bomb atomowych dla wojsk rakietowych i lotnictwa taktycznego, w instalację podtrzymującą życie, a także specjalny agregat prądotwórczy, który służył do utrzymania tych systemów w przypadku braku zasilania zewnętrznego.
Agregat został zbudowany w 1967 roku w Związku Radzieckim. Ma moc ok. 150 kW i jest zasilany olejem ze zbiornika o 3 metrach sześciennych. Ostatni raz tankowanie odbyło się 15 maja 1987 roku. Odpalano go elektrycznie ze specjalnej szafy akumulatorowej. Po opuszczeniu Podborska przez Sowietów, a następnie pozostawieniu obiektów cywilom przez Wojsko Polskie, obiekt został rozgrabiony. Zniszczono także część instalacji agregatu. Urządzenie próbowano odpalać kilkanaście lat temu. Obecnie, po usunięciu usterki w systemie sterowania, agregat jest w pełni sprawny.