Działania związane z pogłębianiem toru wodnego Szczecin-Świnoujście to w aspekcie zabezpieczania śladów historii przykład modelowego działania. Dzięki harmonijnej współpracy pomiędzy Urzędem Morskim w Szczecinie Wojewódzkim Zachodniopomorskim Konserwatorem Zabytków oraz Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu i Zachodniopomorskim Stowarzyszeniem Dziedzictwo Morza, we właściwe ręce trafiają ślady przeszłości regionu.
Podczas prac zwiększających głębokość jednej z kluczowych, wodnych arterii komunikacyjnych w kraju pracownicy często trafiają na przedmioty będące świadectwem minionych dekad. Oprócz artefaktów zatopionych w czasach jak najbardziej współczesnych nierzadko woda oddaje takie, które legitymują się kilkudziesięcioletnią i starszą historią.
Po zdeponowaniu ich na terenie przedsiębiorstwa UW Service w Dąbiu znaleziska poddawane są inwentaryzacji. Muzealnicy z Kołobrzegu nie mają wątpliwości, że większa część z nich to zabytki. Docelowo miejscem ich zabezpieczenia oraz, po przeprowadzeniu niezbędnych prac konserwatorskich, prezentacji będzie Kołobrzeski Skansen Morski. W tym, zlokalizowanym przy ul. Bałtyckiej w Kołobrzegu oddziale Muzeum Oręża Polskiego, skarby z toru wodnego zostaną trwale wyeksponowane i udostępnione wzrastającej z roku na rok rzeszy zwiedzających. Ale nie tylko w dniu 15 maja 2020 roku Muzeum Oręża Polskiego dzięki zaangażowaniu firmy Pomoc Drogowa Adam Molis z Kołobrzegu zorganizowało przewóz morskich eksponatów z portu Stepnica do Świnoujścia. Wydobyte zabytki techniki morskiej trafiły pod latarnie morską w Świnoujściu, gdzie zaopiekuje się nimi Stowarzyszenie Miłośników Latarni Morskich. Dzięki współpracy z Urzędem Morskim w Szczecinie do tej pory od bezpowrotnej utraty uratowano ponad 40 ton znalezisk. Są wśród nich zarówno elementy wyposażenia cywilnych jednostek pływających, jak i interesujące świadectwa II wojny światowej. Do najciekawszych należą różnego rodzaju i typu kotwice, śruby okrętowe i boje wyprodukowane na przełomie XIX i XX w.
Muzeum Oręża Polskiego składa serdeczne podziękowania Panu Adamowi Molisowi za nieocenioną pomoc przy transporcie eksponatów.