Blisko setka pasjonatów historii – odtwórców, muzealników i właścicieli zabytkowych wozów bojowych, w miniony weekend przyjechała do Kołobrzegu. Zorganizowany w Porcie Jachtowym, VI Zlot Zimnowojenny był pierwszą, pełnowymiarową imprezą historyczno-militarną po przerwie spowodowanej koronawirusem.
- Przede wszystkim pragniemy podziękować wszystkim, którzy stworzyli z nami to, bez wątpienia historyczne, wydarzenie. Cieszę się, że mogliśmy razem oficjalnie rozpocząć sezon rekonstrukcyjny – mówi dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, Aleksander Ostasz. 11 i 12 lipca placówka, przy współpracy z Gminą Miasto Kołobrzeg, Starostwem Powiatowym w Kołobrzegu oraz Regionalnym Centrum Kultury im. Zbigniewa Herberta zorganizowało VI Zlot Zimnowojenny. Wydarzenie to, po trzech latach, powróciło nad ujście Parsęty i odbywało się w nowej lokalizacji. Miejscem spotkania pasjonatów wojskowości drugiej połowy XX w. była jedna z wizytówek miasta – Port Jachtowy.
Na zaproszenie Muzeum Oręża Polskiego odpowiedziało ponad 60 rekonstruktorów z Pomorza i Wielkopolski. Swoje stanowiska zainstalowali w strefie przy zbiegu ul. Warzelniczej oraz wjazdu na Most Portowy. Można tam było podziwiać na przykład dioramę nawiązującą do historii garnizonu Kołobrzeg w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w., obóz wojsk brytyjskich ze schyłkowego okresu zimnej wojny czy, co stanowiło zwieńczenie tej tematyki, posterunek wojsk rosyjskich, zgodny z realiami I wojny czeczeńskiej. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także ekspozycja wyposażenia milicyjnego, stanowiąca tematyczny łącznik między wojskiem oraz sferą cywilną minionej epoki. Umundurowanym pasjonatom towarzyszyło blisko 30 zabytkowych wozów bojowych, w tym opancerzone pojazdy typu Skot, BTR-152 oraz SU-57.
W drugiej, edukacyjnej strefie Zlotu, która powstała przy Reducie Bagiennej swoją ofertę prezentowali sami muzealnicy oraz zaproszeni przez nich przyjaciele z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie oraz Pilskiego Muzeum Wojskowego. Trwały tam warsztaty dla najmłodszych, można też było zajrzeć do wnętrza wojskowej sanitarki.
VI Zlot Zimnowojenny został zorganizowany zgodnie z aktualnymi wytycznym w sprawie bezpieczeństwa na czas pandemii. Obie strefy zostały wygrodzone, wchodzący poddawali się dezynfekcji dłoni a nad przestrzeganiem procedur czuwało kilkunastu wolontariuszy. Jednorazowo na terenie każdego z sektorów przebywało nie więcej niż 150 osób, wliczając samych uczestników.
Choć pozlotowy kurz jeszcze nie opadł, muzealnicy już planują przyszłoroczną edycję wydarzenia. Pewnym jest, że odbędzie się ono w Kołobrzegu, tym razem z udziałem miłośników wojskowości już z całej Polski. Przedsięwzięcie powstało dzięki wsparciu Województwa Zachodniopomorskiego. Patronat honorowy nad imprezą objął Starosta Kołobrzeski Tomasz Tamborski.